Już Wigilia a u mnie nieciekawie. Same problemy pod koniec roku, Najgorsze z nich to nieporozumienia z ojcem, u męża dziura w oponie i brak chęci współpracy auta z akumulatorem, pies przeciął sobie łapę…A najgorsze, że moja mama pracuje do nocy, więc Wieczerza u nas dość późno będzie…ech…
Życzę wszystkim zdrowych i spokojnych Świat Bożego Narodzenia!