Witajcie.
Znowu mam czas, bo niestety musiałam z pracy zrezygnować. Wiele się na to złożyło ale najważniejszym powodem było to, ze zdrowie mi ostatnio nie dopisywało….
Nie mając natchnienia do dziergania, zaczęłam szyć.
Szyję od czasu do czasu ale niewiele i w sumie jestem totalnym samoukiem. Ale jakieś podstawy mam. Pierwsze kreacje uszyłam jakieś 14 lat temu, była to marynarka i letnia sukienka z wykroju z Burdy.
Szyciem zajmowała się moja mama i wszystkie ciotki z jej strony, szyje też moja teściowa i ona właśnie jest moim największym skarbem, bo jest zawodową krawcową. Mogę się do niej zawsze zwrócić o pomoc i to ona namówiła mnie do korzystania z maszyny do szycia podsuwając mi od czasu do czasu jakąś dzianinę na spódniczkę, bo dzianiny uwielbiam…
1 odpowiedź na Do dziergania dodaję szycie :)